Nowa autostrada doprowadziła mnie do Pruszkowa całkiem gładko, słabe oznakowania zjazdów z naszej A2 też nie utrudniały bardzo dojazdu na miejsce. Na szczęście udało się być na czas i zarejestrować chwile Izy i Jarka ok 1,5 godziny przed ślubem. Przygotowania, ale zamiast powtarzać to słowo użyje tu winnych słów takich jak obserwacja i utrwalanie. Na kawałku plastiku zwanym kartą Compact Flash właśnie utrwalałem co zaobserwowałem. Taka karta która teraz pełni role kliszy może nie daje tego specyficznego uczucia które towarzyszy oglądaniu odbitek kiedy już się je wywoła ale nie jest tak ,że całkowicie jest pozbawiona pewnego rodzaju magii w fotografii. Zapominając o tym z czego jest karta zrobiona, oczom się ukazuje mały plastikowy prostokąt dzięki któremu mamy możliwość zapisywania tego co oglądamy prawie natychmiast. I właśnie taki mały kawałek plastiku pomógł w zapisaniu czasu w którym Iza i Jarek szykowali się w drogę do kościoła.
Zdjęcia z samej ceremoni znajdują się tu : Link
Ruchome fotografie : Link
